Ludzie od bardzo dawna stosują rozmaite środki do leczenia najróżniejszych chorób. Napary, wyciągi roślinne i maści od wieków były używane przez najróżniejszych znachorów, a wiele z nich miało bardzo dużą skuteczność ze względu na obecność substancji aktywnych pomagających przy wielu dolegliwościach i chorobach.

Źródło: http://www.flickr.com
I to właśnie natura dała ludziom jednej z najważniejszych leków, który odmienił kształt obecnej medycyny, czyli penicylinę. Otrzymany z odpowiedniego szczepu antybiotyk pozwolił na walkę z nieuleczalnymi chorobami, bo bardzo dobrze zabijał wywołujące je bakterie. Lecz równocześnie stał się katalizatorem do intensywnych badań nad innymi lekami, co przyczyniło się do następnych epokowych odkryć. Dzisiaj zdecydowana większość lekarstw produkowana jest syntetycznie, w fabrykach i laboratoriach. Na większość schorzeń zostały już wynalezione jakieś lekarstwa, które ratują lub przedłużają życie, oraz pozwalają na w miarę wygodne życie na co dzień. Lecz fascynacja możliwościami leków doprowadziła do niezwykle groźnego zjawiska, jakim jest ich zbyt nadmierne używanie. Szacuje się, że zaledwie połowa z nich faktycznie leczy dolegliwości, a reszta bardziej może szkodzić niż pomóc z powodu swoich skutków ubocznych.

Źródło: http://www.flickr.com
Ogromnym problemem są obecnie na przykład antybiotyki. Do niedawna jeszcze zalecano je na wszystkie dolegliwości, zupełnie nie przejmując się tym, czy rzeczywiście są niezbędne. Pomijając już koszty pacjentów na ich kupowanie w pewnym momencie się okazało, że z powodu ich nadużywania zaczęły się pojawiać bakterie całkowicie odporne na wszystkie znane lekarstwa. Na razie wykrywane są pojedyncze ich źródła, ale w każdym momencie może pojawić się jakaś nieuleczalna choroba, która zdziesiątkuje ludzkość. Coraz więcej ludzi wpada także w uzależnienie od lekarstw, zaczynają je zażywać na każdą wymyśloną albo prawdziwą chorobę. W dużym stopniu do czegoś takiego przyczyniają się same koncerny farmaceutyczne, które goniąc za pieniędzmi wmawiają ludziom, że bez połknięcia kolejnej tabletki będzie im się gorzej żyło.